poniedziałek, 5 marca 2018

Więzy krwi

Kiedy Pietruszka był w pierwszej klasie startował w konkursie matematycznym. Po kilku tygodniach okazało się, że zajął drugie miejsce w dzielnicy. Rodzice (i Pietruszka) byli bardzo dumni.

W tym roku w tym samym konkursie startowała Zochacz. Kiedy Tata wrócił z zebrania usiadł na fotelu po czym poinformował rodzinę, że Zochacz zajęła w konkursie matematycznym pierwsze miejsce w dzielnicy. Mama dyskretnie zerknęła na Pietruszkę, spodziewając się nerwowej reakcji. Jednak Pietruszka rozpromienił się i powiedział "Moja krew. Przybij piątkę Zochacz!".

Mama nie potrafi powiedzieć z którego z nich była bardziej dumna.

2 komentarze:

  1. Ha, ha, ha, dzieci naprawdę potrafią zaskoczyć spontanicznością swoich wypowiedzi

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawa dla Pietruszki! To wielka sztuka z gracja przyjac "przegrana"! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)